"Najkrótsze i radosne wyznanie wiary"
Po podniesieniu świętych postaci Chleba i Wina
słyszymy
nie tyle wezwanie, ile raczej radosny okrzyk
"Oto wielka tajemnica wiary"
Jakkolwiek polski Mszał proponuje w tym miejscu cztery różnie brzmiące
wezwania celebransa, to jednak zawsze występują w nich dwa
najważniejsze słowa: tajemnica wiary. O jaką tajemnicę tu chodzi?
Wyjaśniają nam to odpowiedzi, czyli aklamacje obecnych na Mszy Świętej.
I znowu - chociaż można na cztery różne sposoby odpowiedzieć na wezwanie
kapłana, to jednak treściowo za każdym razem powtarzamy tę samą
prawdę wiary. Otóż poprzez tę ofiarę eucharystyczną, poprzez śmierć Jezusa
wyznajemy równocześnie Jego zmartwychwstanie, wierząc zarazem,
że On przyjdzie na końcu czasów . Ta nasza aklamacja jest zapewne
najkrótszym "wyznaniem wiary" ,najkrótszym Credo.
To jedno bowiem wypowiedziane przez nas zdanie wyraża sens przyjścia
Chrystusa na świat i obejmuje całą Jego zbawczą działalność,
która przez ofiarę krzyża zapewniła wszystkim zmartwychwstanie.
Jest to bardzo radosna
wizja życia. Zbawienie przecież nie zatrzymało się na
krzyżu i na Wzgórzu Golgoty.
Krzyż Jezusa i różnorakie krzyże człowieka zyskują swoją pełnię i odpowiedź dopiero w tajemnicy zmartwychwstania.
Nie jesteśmy przecież religią cierpiętnictwa . Nie zrozumie się chrześcijaństwa ani Kościoła bez ciągłego powracania
do historycznego przejścia
Chrystusa przez naszą ziemię, zakończonego męką,
zmartwychwstaniem i wniebowstąpieniem.
A zmartwychwstanie Chrystusa to także nasze zmartwychwstanie . Ta religijna prawda jest najpiękniejszym fundamentem
całego chrześcijaństwa. Ona też wyznacza kierunek naszego powołania i zawiera w sobie ostateczną odpowiedź na odwieczne
pytanie o sens ludzkiej egzystencji, o sens "przejścia" z życia doczesnego do wiecznego . A "przejście" to po hebrajsku "pascha".
Dlatego Katechizm Kościoła Katolickiego mówi: "chrześcijanin to człowiek paschalny" - to świadek zmartwychwstania.
Zrozumiałe zatem, że w tak ważnym miejscu Mszy Świętej, tuż po konsekracji, wszyscy zaproszeni jesteśmy
do aktywnego włączenia się w celebrację mszalną, aby wyznać publicznie swą wiarę w zmartwychwstanie -
zarówno Chrystusa, jak też własne . Dlatego też nasza aklamacja nieprzypadkowo odnosi się bezpośrednio do osoby
Jezusa Chrystusa, jakkolwiek, jak już wiemy, ofiara Mszy Świętej składana jest Bogu Ojcu przez Jezusa Chrystusa.
Liturgia jest zresztą tutaj bardzo konsekwentna. Podobny obrzędowy styl zwracania się bezpośrednio do Chrystusa zauważamy
w akcie pokutnym ("Panie, zmiłuj się nad nami"), w błagalnej recytacji ("Baranku Boży (...) zmiłuj się nad nami").
Życie, męka, zmartwychwstanie i powtórne przyjście Chrystusa - to zaiste "wielka tajemnica" naszej wiary.
17/1/2016